25 Kwietnia 2022 roku decyzją Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 28 lutego, zostałem odznaczony medalem „Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej”. Odznaczenia dokonał Konsul Generalny w Manchesterze pan Michał Mazurek w obecności Pana V-ce Konsula i moich rodziców. O wyróżnienie mnie wnioskował Kapitan Edmund Brożek, Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej koło Włodawa, zaś nominacje poparł Radny Rady miasta Włodawa pan Mariusz Zańko. Ceremonia odznaczenia odbyła się w Konsulacie Generalnym Rzeczypospolitej Polskiej w Manchesterze lecz historia tego medalu zaczęła się dużo wcześniej, bo aż 10 lat temu…
Choć nigdy nie zabiegałem o pochwały i odznaczenia to medal „Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej” jest wyróżnieniem mojej darmowej pracy dla pamięci Polskich bohaterów w Wielkiej Brytanii. Mała i skromna ceremonia zorganizowana przez Pana Konsula, odbyła się w gronie najbliższych i najlepiej odzwierciedlała to jak wyglądała moja praca przez ostatnie 10 lat.
Patriotyzm który dla wielu stał się sposobem zaistnienia dla mnie od zawsze był częścią życia. Dorastając we Włodawie w latach 90-tych ciężko było uniknąć opowiadań starszych mieszkańców grających w warcaby na betonowych szachownicach w miejscowych parkach. Ciężko było nie usłyszeć opowieści o partyzantach i żołnierzach niezłomnych, choć jeszcze wtedy mówiono o tym szeptem. Opowieści rodziców i dziadków moich rówieśników o tym jak wyglądało życie na Syberii. Opowieści o Włodawskim Getto i o śmierci tysięcy niewinnych w pobliskim Niemieckim obozie zagłady „Sobibór” i o pomocy bohaterskich mieszkańców dla ukrywających się Żydów. Opowieści o zbrodni na Wołyniu opowiedziane przez świadków tamtych smutnych dni…
Włodawa była częścią starych Polskich Kresów a w mieszkańcach tego miasta daje o sobie znać Kresowy temperament i miłość do Ojczyzny. Miasto Żelaznego i Sokoła, dorastając tam uczysz się bycia nieugiętym i pracowitym, uczysz się kochać Ojczyznę, służyć jej i czcić jej bohaterów.
Powiadają że „czym skorupka za młodu nasiąknie”…
Kiedyś należałem do miejscowej drużyny Zuchów we Włodawie i pamietam jak wraz ze starszymi Harcerzami sprzątaliśmy samotne groby na miejscowym cmentarzu. Pamietam jak odwiedzaliśmy pojedyncze mogiły w lasach przez które prowadził nas starszy człowiek. Dobrze to pamiętam.
Dlatego żyjąc w Wielkiej Brytanii nie mogę przejść obojętnie i pozwolić na to by zapomniano o tych, którzy walczyli dla Ojczyzny a nigdy nie mogli do niej powrócić.
Wyróżnienie mnie medalem „Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej” jest dla mnie wielkim zaszczytem a także obietnicą jeszcze cięższej i bardziej efektywnej pracy. Jest jeszcze wiele do zrobienia a 10 lat to dopiero początek.